2017-10-17     Antonii, Ignacego, Wiktora     "Nie depcz smutkowi po piętach bo się może odwrócić" - Autor nieznany    
Św. KingaZakon Sióstr KlarysekKlasztor starosądeckiGaleriaKontaktAktualnościUroczystości ku czci św. Kingi
Zachowanie postu

3.
 

ZACHOWANIE POSTU W OKRESIE NIEMOWLĘCTWA

W Złotej Legendzie Jakuba de Voragine czytamy o świętym Mikołaju: "On zaś gdy go kąpano w pierwszym dniu jego życia, stanął wyprostowany w wanience, a nadto we środy i piątki raz tylko dziennie ssał pierś"[1].

            Poprzez kilka wieków św. Mikołaj był najbardziej popularnym ze wszystkich świętych. Był bardzo czczony w całym Kościele katolickim. Dopiero w drugiej połowie XIII wieku pierwszeństwo w popularności zaczął zdobywać św. Antoni Padewski i utrzymał tę palmę pierwszeństwa po dzisiejsze czasy[2].

            Pisarze średniowieczni chcąc podkreślić wyjątkową świętość osoby, której żywot pisali, starali się wskazywać na rozmaitego rodzaju podobieństwa do św. Mikołaja w opisywanych życiorysach świętych.

            Odnośnie św. Kingi znajdujemy następujące teksty: "Jeszcze w pieluszkach będąc, pościć zaczęła Mikołaja świętego naśladując we środy i piątki członki one młodziuchne trapiąc raz tylko piersi macierzyńskich używała, a jeśli którego dnia z tych więcej była do piersi przypuszczana gardziła pokarmem"[3]. "...karmiona była mlekiem matki według zwyczaju św. Mikołaja poza dwoma dniami w tygodniu"[4].

            Św. Kinga jak znaczna większość ówczesnych wyznawców Kościoła Chrystusowego miała szczególne nabożeństwo do św. Mikołaja. W dniu jego święta zwykła odmawiać 1000 "Ojcze nasz..." i "Zdrowaś Maryjo". Nadto inne niewiasty nakłaniała do czci św. Mikołaja[5]. Na cześć św. Mikołaja św. Kinga podejmowała posty, poskramiała swoje ciało, by nie panowało nad duchem, ale było duchowi podporządkowane[6]. Kiedy św. Kinga przebywała w Nowym Korczynie, udawała się nocną porą do kościoła pod wezwaniem św. Mikołaja i tam modliła się trwając boso na modlitwie mimo dotkliwego zimna[7].

            Skoro, więc św. Kinga była tak wielką czcicielką św. Mikołaja, zachodziła potrzeba większego upodobnienia jej do tego świętego.

            Duch umartwienia, jaki zaznaczył się w życiu św. Kingi skłaniał żywotopisarzy, aby przypisać św. Kindze to, co było w legendzie przypisywane św. Mikołajowi.

            Nie posiadamy źródeł historycznych odnośnie pierwszych pięciu lat życia św. Kingi, stąd nie wiemy jak zachowywała się jako dziecię w niemowlęctwie i później aż do piątego roku życia.

            Wiemy jednak, że w późniejszym życiu św. Kinga zachowywała wszystkie posty nakazane przez Kościół. Szczególnie w okresie Wielkiego Postu i Adwentu umartwiała swoje ciało. Zachowywała post w wigilię świąt nakazanych, ale odkąd złożyła profesję III Zakonu św. Franciszka zachowywała post franciszkański począwszy od uroczystości Wszystkich Świętych aż do Bożego Narodzenia. Przez cały rok pościła w środy, piątki i soboty.

            Po śmierci swego męża św. Kinga nie spożywała pokarmów mięsnych i nie używała wina. Bardzo surowo pościła w życiu zakonnym. Post polegał na spożyciu raz dziennie kawałka chleba i wypiciu kubka zwyczajnej wody[8].

            Nie można podejmować dyskusji nad twierdzeniem czy fakt postu w niemowlęc­twie św. Kingi był aktem świadomego działania, skoro dzieci znacznie później dochodzą do pełnienia aktów uświadomionych sobie, czy tego rodzaju działanie było możliwe, jednak trzeba stwierdzić, że legenda o poście św. Kingi w niemowlęctwie stwierdza dwie prawdy, a mianowicie wielkie nabożeństwo do św. Mikołaja i naśladowanie go w umartwieniu. Te prawdy potwierdzają źródła historyczne.  

            Od początku XIV do połowy XVIII wieku nie było krytycznych zastrzeżeń odnośnie faktu podejmowania przez św. Kingę postu w dzieciństwie a raczej w niemowlęctwie. Fakt ten zawarty w życiorysie św. Kingi był uważany za rzeczywistą prawdę. Świadczy o tym, chociażby sporządzony zestaw twierdzeń, przez prokuratora sióstr klarysek w procesie kanonizacyjnym w roku 1742 ks. Michała Awedyka. W zestawie tych twierdzeń czytamy: "Jako prawdą było i jest, że błogosławiona jeszcze w kolebce będąc post zachowywać raczyła, kiedy w środy, piątki raz tylko z macierzyńskich piersi spożywała i jeżeli w tych dniach więcej razy do jakiegoś posiłku była nakłaniana, statecznie go odrzucała i niemowlęce usta dziwnym sposobem odrzucała od macierzyńskich piersi"[9].

            Świadkowie przesłuchiwani w procesie kanonizacyjnym potwierdzali pod przysięgą w swoich zeznaniach fakt postu w niemowlęctwie św. Kingi opierając się na treści najstarszych życiorysów i na tradycji przekazywanej z pokolenia na pokolenie w polskim narodzie.

            Rozwój wiedzy o człowieku przyczynił się do wzmożonej wątpliwości, czy fakt postu w niemowlęctwie może być aktem świadomym, dobrowolnym. Obecnie uważa się to za niemożliwe, by niemowlę systematycznie w ściśle określone dni pościło. Stąd na tego rodzaju legendę trzeba spojrzeć od strony późniejszych faktów w życiu św. Kingi. Fakty te świadczą, że św. Kinga miała wielkie nabożeństwo do św. Mikołaja i naśladowała go w życiu pokutnym przez umartwienie, post, biczowanie się, noszenie włosiennicy, nocne czuwania na modlitwie.


[1] Jakub de Voragine, dz.cyt.s.7.

[2] Zaleski, dz.cyt.s.754-755.

[3] Vita II, c.II, s.193.

[4] Vita I, c.IV, s.687, v.19.

[5] Processus inquisitionis super vita, sanctimoni et miraculis praeclarae Cunegundis Virginis, ducissae Poloniae... fabricatus et conscriptus a.1629: Testis I, ad 17, s.61: Frankowic, dz.cyt. s.20 i 45.

[6]
j.w.

[7] Vita I, c.VI, s.691, v.2 i 10.

[8] Vita II, c.XVI, s.247 - 248: c.IX, s.219: c.XVII, s.255.

[9] Vita II - Mojecki, s.13.

Kreator IAP - (C)opyright by Interaktywna Polska